wtorek, 1 czerwca 2021

Na szczęście to był tylko sen... opowiadanie z dialogiem








Pewnego dnia w środku czerwca odpoczywałam po spacerze z psem. Byłam zmęczona, ponieważ na dworze było ponad 30 stopni Celsjusza, a Ciacho akurat tego dnia musiał nabrać ochoty na aportowanie. Tyle, że tylko w jedną stronę... Na niebie widać było kondensację chmur. Miałam nadzieję, że będą to zwykłe cumulusy – nie miałam ochoty na chowanie prania wywieszonego na balkonie.  

Pół godziny później zobaczyłam, że powstałe cumulusy się powiększają i stają cumulonimbusami. Trzeba było schować pranie, a Ciacho wcale nie pomagał, wdał się bowiem w kłótnię z psem sąsiadów. Tymczasem chomiki Piotra domagały się swojego i tak już spóźnionego obiadu. Pippin piszczał na cały głos, a Merry nie pozostawał mu dłużny. Tymczasem Piotr zamiast pomóc mi z praniem, bawił się swoimi piłkarzami playmobil 


Po schowaniu prania obserwowałam ciągle powiększające się cumulonimbusy. Nagle zobaczyłam, że cumulonimbusy stają się bliskie rozmiarom superkomórek burzowych – niebezpiecznych chmur, które mogły wywoływać takie zjawiska jak tornada czy grad wielkości piłek golfowych. Zorientowałam się, że to były superkomórki burzowe!  

  • Piotr - zawołałam- chodź zobaczyć, jakie chmury są za oknem! 

  • Alicja, mnie nie interesują twoje chmury- jęknął mój brat.  

  • Ale to nie są żadne altocumulusy tylko superkomórka- westchnęłam. 

  • Daj mi do końca zagrać mecz, a później obejrzę te twoje chmury. 


Wiedziałam, że nie przyjdzie, więc obserwowałam zmierzające w naszą stronę wał szkwałowy i mezocyklon.   

Nagle zobaczyłam coś, co sprawiło, że zaniemówiłamTuż przy naszym domu uformował się lej kondensacyjny, który powoli opuszczał się w stronę ziemi. Wiedziałam, że tworzy się tornado, które może osiągnąć wielką siłę w skali Fujity. Tymczasem tata i mama spali po ciężkim dniu a Piotr był pochłonięty grą w piłkę. A tornado mogło utworzyć się w ciągu kilku minut! Patrzyłam na obracającą się chmurę stropową z lękiem w oczach. 

Nie zdążyłam odkryć, co to takiego, bo nagle się obudziłam. Był poranek, a na niebie było tylko kilka altocumulusów.

 Na szczęście był to tylko sen!


Alicja Antosik  klasa VI

 

Poezja w 3 a

Klasa 3 a  tworzyła  poezję na temat jesieni.